Co trzeba zrobić, by "zmienić płeć"? Niemieckie władze opublikowały projekt ustawy

Dodano:
Bundestag. Zdj. ilustracyjne Źródło: PAP/EPA / CLEMENS BILAN
Projekt ustawy o samookreśleniu zakłada, że w Niemczech do zmiany oznaczenia płci wystarczy oświadczenie w urzędzie stanu cywilnego.

Według porządku prawnego obowiązującego w Niemczech, zmiana oznaczenia płci w rejestrze stanu cywilnego i dokumentach wymaga przejścia procedury sądowej. Należy przedłożyć dwie opinie lekarskie.

Władze forsują zmiany w tym zakresie. Niemieckie media informują w piątek, że tamtejsze resorty rodziny i sprawiedliwości uzgodniły wspólnie projekt ustawy o samookreśleniu. Celem jest "uproszczenie" procedury

Oświadczenie w urzędzie

Według projektu do zmiany oznaczenia płci oraz imienia wystarczy złożenie oświadczenia w urzędzie stanu cywilnego. Po trzech miesiącach urząd uznaje "decyzję" za obowiązującą. Po upływie roku będzie można ponownie "zmienić płeć".

Nieletni poniżej 14 lat nie mogą się samookreślić. Decyzję o "zmianie" podejmować mają wyłącznie rodzice. Osoby niepełnoletnie powyżej 14 roku życia będą z kolei potrzebować zgody rodziców. Sądy rodzinne wkroczą, gdy zaistnieje "sprawa sporna".

W rejestrze stanu cywilnego będzie można oznaczać płeć męską, żeńską albo różą, czyli tak jak jest obecnie. Niewprowadzanie żadnych informacji w zakresie płci również będzie dopuszczalne.

Ustawa o samookreśleniu – "Decydujący krok naprzód"

Sven Lehmann, który sprawuje urząd pełnomocnika niemieckiego rządu do spraw tzw. osób queer oznajmił w rozmowie z agencją DPA, że uzgodnienie przepisów to "decydujący krok naprzód". W jego ocenie nowa ustawa wejdzie w życie jeszcze przed wakacjami

Jak dodał na obecnym etapie trwają jeszcze rządowe konsultacje. Jego zdaniem nastąpi uchwalenie ustawy przez Bundestag i Bundesrat. – Po raz pierwszy niemiecki rząd aktywnie podejmuje inicjatywę zastąpienia dyskryminującej ustawy o transseksualistach sprzed 40 lat – dodał Lehmann.

Ustawa dotyczyć ma osób transpłciowych, interseksualnych i niebinarnych. Portal dw.com pisze, jak definiują to autorzy projektu.

"Za transseksualne uważane są tu osoby, które nie identyfikują się lub identyfikują się nie tylko z płcią, jaka została im przypisana przy urodzeniu. Interseksualność oznacza posiadanie wrodzonych cech fizycznych 'które nie mogą być jednoznacznie sklasyfikowane jako (tylko) męskie lub (tylko) żeńskie zgodnie ze standardami medycznymi'. Z kolei niebinarność dotyczy osób, które nie identyfikują się ani jako mężczyzna, ani jako kobieta" – czytamy.

Źródło: dw.com / DPA
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...